Wspomniana dyskryminacja bezpośrednia, która coraz częściej spotyka się z walką o swoje prawa zaczyna nieco zmieniać kierunek. Choć zauważa się tendencję do osłabienia jawnej dyskryminacji, to mimo wszystko nie można mówić o pozytywnych aspektach tych działań.
Bowiem okazuje się, że wielu pracodawców stosuje w pewnym sensie kamuflaż, którego celem jest ukrycie swoich poglądów i wymagań. O ile w ogłoszeniu nie zastosowano bezpośredniej dyskryminacji, to jednak w późniejszym etapie rekrutacji dochodzi do nękania pracownika.
Tego typu pośrednie oddziaływanie może obejmować swym zakresem nie tylko jednostkę, ale całą grupę. Najczęściej stosowaną dyskryminacją jest praktykowanie dysproporcji pomiędzy grupami pracowników.
Gdzie na pierwszy rzut oka wszystko odbywa się prawidłowo, jednak po wnikliwej kontroli okazuje się, że jest inaczej. Może to dotyczyć osób niepełnosprawnych, które przez pewne ograniczenia nie wypracują odpowiedniej ilości godzin, aby uzyskać awans, czy premię.